Bartłomiej Sienkiewicz w Radio Zet
„Rosjanie mają pewien problem żeby zrozumieć logikę rewolucji, która nie jest sterowana z zewnątrz, a która jest zjawiskiem społecznym (…) Kluczem moim zdaniem jest po pierwsze dialog, a po drugie działanie samej Ukrainy i obywateli Ukrainy” –powiedział Bartłomiej Sienkiewicz na antenie Radia Zet o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji na Ukrainie.
Bartłomiej Sienkiewicz w odpowiedzi na pytanie dotyczące ewentualnego stanowiska Rosji wobec wydarzeń na Ukrainie, stwierdził, że trudno sobie wyobrazić sytuację, w której Rosja będzie miała pretensje do jedności Ukrainy. „Nie sądzę, aby Rosja miała tutaj wielkie pole manewru, podobnie jak inne kraje. Cała sytuacja leży w rękach Ukraińców” – powiedział szef MSW.
Na pytanie o to, czy Julia Tymoszenko będzie gwarantem transparentności Ukrainy, szef MSW stwierdził, że jej biografia słabo ją do tego predestynuje, a Ukraińcy na Majdanie przyjęli ją jako polityka starej ery.
Szef MSW skomentował także zachowanie ukraińskich pograniczników, którzy nie pozwolili odlecieć samolotowi z Wiktorem Janukowyczem na pokładzie. „Zachowali się oni zgodnie z procedurami. Jak porządni urzędnicy państwowi. Proszę zwrócić uwagę, że to działa w sposób niezwykły. (…)To jest dokładnie ten sam odruch, z którym spotkała się Julia Tymoszenko, kiedy próbowała wjechać na Majdan wejściem nieautoryzowanym przez straż Majdanu.(…) Na Ukrainie nie ma w tej chwili świętych krów. Na tym polega ta niezwykła zmiana. Ludzie nie chcą już żyć w układzie oligarchicznym. (…)To jest chyba istota tej rewolucji” – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz.
Robimy to co powinien robić każdy sąsiad w takiej sytuacji
Bartłomiej Sienkiewicz o polskiej pomoc dla Ukrainy
W rozmowie proszono także sprawę polskiej pomocy dla Ukrainy. Szef MSW poinformował, że w tej chwili przebywa w Polsce około 36 Ukraińców, którzy zostali ranni podczas starć na Majdanie. Około 30 osób otrzymało w naszym kraju status uchodźcy. Polska pomoc jest organizowana także przez Państwową Straż Pożarną oraz organizacje pozarządowe. „To są karetki, lekarstwa. Zasoby PSP jeśli chodzi o namioty, śpiwory i łóżka polowe. Robimy to co powinien robić każdy sąsiad w takiej sytuacji” – powiedział Bartłomiej Sienkiewicz.