To jest konflikt między Ukrainą a Rosją - powiedział w wywiadzie dla "Faktu" Bartłomiej Sienkiewicz
fot. JAN GRACZYNSKI/Eastnews
„To jest konflikt między Ukrainą a Rosją. To nie jest konflikt między członkiem NATO i Unii Europejskiej a Rosją. Czy będzie wojna? Odpowiem inaczej: Ona jest. Bo my myślimy o wojnie w kategoriach nadal XIX – wiecznych. Jest wielki konflikt, państwa mobilizują cały swój potencjał, jest jakiś front, odbywają się jakieś wielkie ruchy wojsk. Współczesna wojna to jest pełzający konflikt na małą skalę najczęściej z toyotami i kałachami, gdzie środków bojowych używa się małą skalę, gdzie nie sposób odróżnić żołnierza od cywila, gdzie konflikt ma charakter stały, pełzający, z miesiąca na miesiąc oswajający wszystkich, że trwa – mówi w kontekście wydarzeń na Ukrainie na łamach dziennika „Fakt” Bartłomiej Sienkiewicz.
Szef MSW w rozmowie z dziennikarzami zapewnił, że Polska nie musi obawiać się, iż konflikt rozszerzy się na teren naszego kraju. „(…) na czym polega siła Sojuszu Północnoatlantyckiego? Na tym, że nikt nie ośmielił się do tej pory go zaatakować. Nikt do tej pory nie ośmielił się przekroczyć linii NATO” – wyjaśnił. Zaznaczył również, że Polska nie jest stroną w tym konflikcie, zaś jego sąsiadem, a to z kolei istotna różnica.
(...) na czym polega siła Sojuszu Północnoatlantyckiego? Na tym, że nikt nie ośmielił się do tej pory go zaatakować. Nikt do tej pory nie ośmielił się przekroczyć linii NATO
Bartłomiej Sienkiewicz dla "Faktu"
Bartłomiej Sienkiewicz zapytany o sprawę Mariusza T. wskazał, że każdy obywatel w sytuacji zagrożenia swojego życia lub zdrowia może zwrócić się do państwa o ochronę. Zaznaczył, że Mariusz T. odsiedział wyrok „obciążony pewną wadą prawną”, z którą państwo musiało się zmierzyć. „Nasz rząd był pierwszym, który się rzeczywiście tym zajął, bo wszyscy mieli to w nosie. Owszem, okazało się, że jest pewna luka w tej całej procedurze, która wymaga pewnych ponadstandardowych działań” – przyznał minister spraw wewnętrznych.
Podczas rozmowy poruszono także sprawę oskarżeń wobec pracy Policji. Minister przypomniał, że w przypadkach nadużycia władzy przez funkcjonariuszy obowiązuje zasada: zero tolerancji. Wskazał również, że naprawiany jest system zgłaszania i postępowania w przypadku tzw. drobnych przestępstw. Na zarzuty dziennikarzy wobec „złego stanu polskiej Policji” przywołał jednak dane z rankingu zaufania obywateli wobec instytucji. Mundurowi znajdują się w czołówce, zaraz po prezydencie i mediach.
Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział również, na czym będzie polegał SWD, czyli System Wspomagania Dowodzenia. „(…) to jest program w którym widać rozmieszczenie wszystkich patroli, rozkład, czas przejazdu; gdzie można odbierać meldunki i wydawać polecenia” – wyjaśnił. Wskazał, również, że wprowadzono „system oceny czasu reakcji”. Wspomoże to na optymalne rozmieszczenie partoli w terenie, tak by spełniały zarówno prewencyjną, jak i interwencyjną funkcję.
Dziennikarze „Faktu” poruszyli również kwestie związane z polityką klubów piłkarskich i walki z bandytyzmem na stadionach. Całą rozmowę z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem można przeczytać TUTAJ.