10-letnia Maja z Wołczkowa została odnaleziona - pomógł Child Alert
Policja odnalazła poszukiwaną od wtorku 10-letnią Maję z Wołczkowa pod Szczecinem. Dziewczynka jest już bezpieczna.
Poszukiwania zaginionej dziewczynki rozpoczęły się we wtorek, po tym jak policja otrzymała zgłoszenie, że 10-latka nie wróciła do domu ze szkoły. Zgłoszenie wpłynęło ok. godziny 20:00. W akcję poszukiwawczą zaangażowano ponad stu funkcjonariuszy policji, Mobilne Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych, bezzałogowy samolot typu dron oraz policyjny śmigłowiec. Policjanci odtworzyli ostatnie godziny przed zaniknięciem dziewczynki. Ustalili m.in., że po szkole jadła w jednym z barów. W okolicy kręcił się srebrny samochód. Wprawdzie nagrania monitoringu nie zarejestrowały samego momentu porwania, jednak śledczy od początku przyjęli za prawdopodobne, że właśnie to auto może być elementem całości. Po zebraniu pierwszych informacji funkcjonariusze nabrali przekonania, że dziecku może grozić niebezpieczeństwo. Ze względu na bliskość strefy przygranicznej nasza policja współpracowała w tej sprawie z policją niemiecką.
Ponadto po raz pierwszy w Polsce uruchomiono w Polsce system Child Alert. Poprzez specjalną platformę informacja o poszukiwaniach trafia do policji poszczególnych krajów. Polscy policjanci ustali, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że dziewczynka została wywieziona do Niemiec. Pojechało tam Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań. W poszukiwania zaangażowała się niemiecka policja. Funkcjonariusze z CPOZ KGP użyli drona, do lotu poderwany został też niemiecki śmigłowiec. W środę ok. godziny 14:20 przy autostradowym parkingu w pobliżu niemieckiej miejscowości Friedland policja odnalazła poszukiwane auto. Wewnątrz znajdował się mężczyzna, który został zatrzymany oraz Maja.
Pozytywne zakończenie poszukiwań było możliwe dzięki ogromnemu zaangażowaniu Policji, różnych służb, mediów i obywateli. W działaniach wzięło udział 150 policjantek i policjantów. Partnerzy medialni mocno nagłośnili sprawę, a wiele osób dzwoniło pod numer 995. Doskonale ułożyła się współpraca z policjami innych krajów, szczególnie Niemiec. Prokuratura podjęła kroki do sprowadzenia zatrzymanego do Polski. Śledztwo trwa.
System Child Alert
Przypomnijmy, że Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka. Działania skupiły się na skoordynowanym działaniu różnych instytucji, przede wszystkim Policji i mediów, które z racji błyskawicznej współpracy są w stanie niemal niezwłocznie rozpowszechnić wizerunek zaginionego dziecka masowemu gronu odbiorców. Umożliwi to natychmiastowe społeczne zaangażowanie w poszukiwania dziecka.
Komunikaty o poszukiwaniach oraz zdjęcie zagonionej - na mocy wcześniej podpisanych porozumień - trafiły do partnerów medialnych, którzy rozpowszechniali przekazane informacje. Obecnie w gronie tych partnerów znajdują się m. in. TVP Info, TVN 24, Polsat News, Radio Zet, RMF FM, Interia.pl, Gazeta.pl, AMS S.A oraz Screen Media Network.
Child Alert na świecie
Po raz pierwszy tego typu system uruchomiono w 1996 roku w Stanach Zjednoczonych podczas poszukiwań dziewięcioletniej Amber Hagerman, która została uprowadzona, a następnie brutalnie zamordowana przez porywacza. W poszukiwania Amber zaangażowała się wówczas cała społeczność stanu Teksas, z którego pochodziła dziewczynka. Ta tragiczna historia stała się przyczynkiem do stworzenia programu o koncepcji ogólnospołecznego alarmu, uruchamianego w przypadkach zaginięć dzieci, w stosunku, do których istnieje podejrzenie, że ich życie może być zagrożone.
Child Alert funkcjonuje obecnie w 11 krajach europejskich (m. in. w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Czechach) oraz na terenie Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Jak pokazują statystyki i doświadczenia wyżej wymienionych krajów, w przypadkach zaginięć, w których program jest wykorzystywany, większość spraw udaje się pozytywnie rozwiązać. W niektórych państwach poszukiwania za pomocą Child Alertu prowadzone są nawet ze 100% skutecznością.
(www.policja.pl; MSW)